sobota, 24 lutego 2018

Craft Wawa - moje zakupy!

Witajcie!

Dziś w Warszawie odbywa się zlot scrapbookowy Craft Wawa. Pomimo przeszywającego mrozu zostawiłam dziecię pod opieką taty i wybrałam się na drugi koniec miasta na małe zakupy. Małe! Dobre sobie ;) A teraz muszę bo się uduszę pokazać Wam co udało mi się zdobyć. Dodam tylko jeszcze, że wzięłam ograniczoną ilość gotówki, a kartę zostawiłam w domu. I dobrze zrobiłam bo inaczej źle by się to mogło skończyć :D

Całość zakupów:


I kilka zbliżeń:
Papiery dziecięce, z których powstanie albumik dla pewnej księżniczki, która rodzi się w kwietniu:


Przepiękne indiańskie papiery z łapaczmi chmur i tekturkowe dodatki. Z nich powstanie album dla nieco starszej księżniczki z okazji jej bierzmowania:


Kilka arkuszy foamiranu do kwiatków, w kolorach których jeszcze nie posiadam:


Metalowe zawieszki:


I jeszcze kilka innych przydaśków:


A na koniec gratisy, jakie udało mi się zgarnąć przy okazji moich zakupów. Nigdy, przenigdy o nie nie pytam i nie mam zamiaru, ale zawsze kiedy jakieś dostaję to cieszę się jak dziecko :D


No. to zaspokoiłam swoją silną potrzebę scrapowych zakupów i jestem przeszczęśliwa :D

Buziaki!

12 komentarzy:

  1. Zakupy bomba!!! Też posiadam kolekcje Lemoncraft z łapaczami i nie moge sie zdecydować jak je wykorzystać ;) A podziwiam Cię za konsekwentność przy zakupach. Ja bym oszalała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to kobieto zaszalałaś :) Ale przynajmniej masz przepiekne papiery i całe mnóstwo fantastycznych przydasi. Oj żeby tylko pieniądze chciały nam leciec z nieba by każda z nas mogła się tak zaopatrzyć choć raz w miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohoho! Wspaniałe zakupy! Zazdroszczę możliwości ich kupienia.;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest to co tygryski lubią najbardziej!
    Troszkę zazdroszczę :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Udane zakupy, a zestawy papierów są po prostu boskie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zakupy.
    Ja już się nie mogę doczekać lipcowych zakupów we Wrocławiu. Lubię zakupy na żywo ;-)
    Kartę zostawić w domu? Czułabym się nie ubrana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ zazdroszczę Ci takich zakupów i możliwości udziału w takiej imprezie! Szkoda, że mam tak daleko do Warszawy... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Udane łowy :) Gratuluję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne zakupy, oj zazdroszczę :D teraz czekam niecierpliwie aż pokażesz przepiękne albumy, które z nich powstaną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ohoho! Wspaniałe zakupy! Zazdroszczę możliwości ich kupienia.;)

    Gclub

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow to się nazwa uczta dla duszy i ciała.

    OdpowiedzUsuń