poniedziałek, 27 lutego 2017

Do tej pory, cz. 1

Jak już wspomniałam w poprzednim poście, haftuję od całkiem niedawna (tak jakby...) W związku z tym dzisiaj chciałabym zaprezentować maleńką kolekcję moich ukończonych prac. Oprócz króliczka z serii "Somebunny to love", od zeszłego roku udało mi się również wykonać:

1. "Home Sweet Home" według wzoru Helene Le Berre.


Oprawiona praca prezentuje się tak:


W przyszłym roku zawiśnie w nowym domu :)

2. "A little love" według wzoru Lizzie Kate:


Z tego wzoru postanowiłam zrobić malutką poduszeczkę/ zawieszkę. Była to moja pierwsza próba takiego wykończenia pracy więc miałam z nią trochę kłopotu (zwłaszcza doszycie zielonego sznurka wokół pracy okazało się karkołomnym zadaniem ;)) ale jestem w miarę zadowolona z efektu końcowego. 


Kilka detali:


3. Dwie bombki wykonane dla moich rodziców. Tutaj połączyłam hafcik z tzw. "karczochem" (karczochy kiedyś wykonywałam namiętnie!)


4. I na koniec maleńka praca, którą wykonałam w jeden dzień. Nie ma tu krzyżyków, ale też jest igła i mulina :) Nabyłam kiedyś taki śmieszny mały ramko-tamborek i po prostu chciałam go jakoś wykorzystać. Może ktoś podpowie mi jak po polsku nazywa się ten splot? Ja znam tylko nazwę "french knot". 


Tak więc wyglądają moje ukończone prace. Mam nadzieję, że choć trochę Wam się podobają! ;) 


3 komentarze:

  1. Sweet home mam na mojej wishliście :) Piękny hafcik

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie ładne :) a najbardziej spodobały mi się te french knotowe kwiatki :) po polsku to po prostu "francuskie supełki", ja przynajmniej nic innego nie słyszałam :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiscie ze prace mi sie podobaja a ta ostatnia szczegolnie!!!

    OdpowiedzUsuń